Czy warto kupić euro lub dolary w 2022?

W ekonomii takie niebezpieczne zjawisko wymykania się inflacji spod kontroli określane jest mianem spirali płacowo-inflacyjnej i efektem drugiej rundy. Nie można też nie wspomnieć, że tarcza i dopłaty o wartości szacowanej na 10 mld zł zwiększą rozporządzalny dochód gospodarstw domowych i osłabiają cios, jakim rosnące w obecnym tempie ceny są dla nastrojów konsumenckich. W tym sensie przedstawione narzędzia będą stanowić kolejny impuls fiskalny wspierający popyt. W rezultacie w dłuższym horyzoncie będą oddziaływać w kierunku podwyższenia inflacji.

W przypadku dolara rozbieżność jest już znacznie większa. Analitycy Barclays oceniają spadek wartości złotego do dolara i na koniec roku kurs USD/PLN w ich ocenie wynosić będzie 4.74. Przede wszystkim gra się toczy na szczycie, czyli między słabnącym euro a umacniającym się dolarem. W minionych dniach euro i dolar zrównały się wartością po raz pierwszy od 2002 r. Wspólna waluta nie ma obecnie absolutnie żadnych argumentów mogących zneutralizować atuty dolara.

Na tej stronie znajdziesz zawsze aktualny kurs eurodolara, a także przygotowane przez mnie analizy i prognozy EURUSD, które pomogą Ci podejmować decyzje dotyczące transakcji na rynku Forex. Na razie nie zapowiada się na zmiany w wysokości stóp procentowych w Polsce. Ekspert Ebury wskazuje, że co prawda decydenci zdają się być podzieleni co do tego, jak powinna wyglądać polityka pieniężna w najbliższych miesiącach, jednak ic markets opinie wszystko wskazuje na to, iż główna stopa procentowa pozostanie niezmieniona. Główny powód to negatywny poziom inflacji, która nadal kształtuje się poniżej docelowego poziomu 2,5 proc. Biznes w INTERII to najświeższe informacje gospodarcze – aktualne kursy walut, notowania giełdowe i cen surowców, wiadomości ze spółek głównego parkietu i NewConnect. Przeczytaj rekomendacje ekspertów i z sukcesem pomnażaj swój kapitał.

Wysoka inflacja to poważne zmartwienie wielu polskich rodzin, ale też czynnik, który nie może ujść uwadze władz monetarnych. Gospodarstwa domowe mogą oczekiwać nasilania się presji inflacyjnej. W otoczeniu silnej koniunktury i dobrej kondycji rynku pracy będą dążyć do uzyskiwania wyższych wynagrodzeń. Jeśli w ten sposób dochód rozporządzalny nie zostanie uszczuplony, może to prowadzić do dalszego podbijania cen.

Kurs euro 11 sierpnia poniżej 4,7 zł

Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych rządy USA, która w… Spikerka Izby Reprezentantów, a zatem “osoba numer trzy” w USA ma dzisiaj późnym wieczorem odwiedzić Tajwan, który od dziesięcioleci nie jest formalnie uznawany przez Chiny. Jeszcze kilka dni temu władze w Pekinie zagroziły, że wizyta Nanci Pelosi w Tajpej doprowadzi do wzrostu napięcia analiza techniczna s&p futures pomiędzy dwoma mocarstwami. W mediach pojawiły się spekulacje, jakoby Chiny miały wysłać dodatkowe lotniskowce na Morze Południowochińskie, a Tajwan podniósł stan gotowości swoich wojsk. Kurs dolara zyskuje na napięciach wokół Tajwanu Dla rynków to jednak dobry pretekst do schłodzenia nastrojów, co było dobrze widać podczas handlu w Azji.

Zostały sporządzone w celach informacyjnych i nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Osiągnięcie zysku na transakcjach na instrumentach OTC, w tym kontraktach na różnice kursowe bez wystawienia się na ryzyko poniesienia straty, nie jest możliwe. Podejmując decyzje inwestycyjne, Klient powinien kierować się własnym osądem.

Jastrzębie komentarze urzędników Fed w centrum uwagi inwestorów

Zacznie sprzedawać na rynku euro ze środków unijnych, tyle że to działanie krótkoterminowe. Złotemu może pomóc również zatrzymanie wzrostów dolara na świecie. Wciąż jednak inwestorzy czekają na uspójnienie poszczególnych elementów policy mix – podsumowuje Benecki.

Śmiała prognoza walutowa. Cena 5 zł za euro i dolara mało prawdopodobna

Wreszcie nie pomaga napięta sytuacja na granicy z Białorusią, na co wskazuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. Wszystkie dzienniki informacyjne świata pokazują te wydarzenia i inwestorzy przeceniając waluty rynków rozwijających się, złotego przeceniają bardziej. Ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka dodaje do tego jeszcze temat sporów Polski z TSUE.

Kurs euro 22 lipca poniżej 4,8 zł

Wnioskuje, że hamowanie wzrostu gospodarczego na świecie trudno uznawać za szklarniowe warunki dla złotego i innych walut rynków wschodzących. – Mimo to mogą się one okazać korzystniejsze niż obecnie panujące, gdy presja cenowa minie szczyt, a Fed zacznie się sposobić do łagodzenia polityki – puentuje. Cena 5 zł za euro i dolara mało prawdopodobna W radykalną prognozę nie wierzą analitycy, z którymi rozmawiał portal money.pl. Złoty w parze z bardzo mocnym dolarem amerykańskim osłabił się do najniższego poziomu w historii. W parze ze swoją walutą odniesienia – euro – jest najsłabszy od marca.

Analiza techniczna i fundamentalna: EURUSD, GBPUSD, BTC, USDJPY, Złoto, AU, Kawa, Cukier, DAX, SP500 [4 czerwca 2019]

Jednocześnie naszym zdaniem skala deprecjacji, jakiej w ostatnim czasie doświadczyła polska waluta, jest nadmierna. W odniesieniu do perspektyw globalnej i europejskiej gospodarki nie jesteśmy nastawieni tak negatywnie jak rynek. Nie widzimy tym samym uzasadnienia dla dalszej aprecjacji dolara amerykańskiego, która niekorzystnie wpływa na sytuację walut takich jak złoty. Po pojawieniu się dowodów, że revenue astrazeneca USA jest w technicznej recesji, inwestorzy spodziewają się, że wrażliwość aktywów na dane będzie jeszcze większa. W tym tygodniu kluczową publikacją są non-farm payrolls ze Stanów Zjednoczonych. Zespół ekonomistów ING nie spodziewa się, by dane te przyniosły sygnały ostrzegawcze o “prawdziwej” recesji, pozostawiając przy życiu perspektywę podwyżki stóp procentowych przez Fed o 50 pb we wrześniu.

Rynkowi analitycy systematycznie tracą wiarę w rekonwalescencję naszej waluty. Nie ma już złudzeń, że kurs euro powróci do przedkryzysowych wartości. W pierwszej połowie lipca euro podrożało o ok. 15 groszy, w tym samym czasie kurs dolara poszybował o przeszło 35 gr, a franka o ponad 20 gr. Doskonale obrazuje to układ sił na rynku walutowym i skalę tarapatów euro. Jak wynika z prognoz walutowych, kurs złotego spadł za bardzo. Arkadiusz Trzciołek, ekspert walutowy PKO BP wskazuje, że na koniec bieżącego roku euro wróci do poziomu 4,60 zł, a dolar znajdzie się na poziomie 4,04 zł.

Na tej stronie odnajdziesz aktualny kurs EURUSD oraz prognozy ceny na najbliższą przyszłość. Prognozujemy kursu EUR/PLN na poziomie 4,65-4,70 w najbliższym czasie – podaje Rafał Benecki, główny ekonomista ING. – Zakładamy dużą nerwowość na rynku przed końcem roku – dodaje. Negatywne statystyki pandemiczne zgrywają się również z procesem rewizji prognoz gospodarczych w dół na 2022 rok, gdzie konsensus zaczyna sugerować wzrost polskiego PKB poniżej 5 proc.

Powiązany z cenami miedzi kurs akcji KGHM stały się również ciekawym kąskiem dla inwestorów. W relacji do korony na złotego, podobnie jak na forinta niekorzystnie wpływa brak dystrybucji środków z unijnego funduszu odbudowy – komentuje dla Business Insidera Arkadiusz Trzciołek, ekspert walutowy PKO BP. Potencjalne zmiany będą jednak zależne od nowego składu Rady Polityki Pieniężnej, która zostanie utworzona w lutym 2016 roku. Większość analityków uważa za prawdopodobne możliwość cięć stóp, jako że nowa rada najpewniej będzie sprzyjała łagodzeniu polityki pieniężnej. W ostatnim półroczu diametralnie (i na niekorzyść złotego) zmieniła się sytuacja w bilansie płatniczym. Skumulowane 12-miesięczne saldo rachunku obrotów bieżących z zagranicą po raz pierwszy od 2019 r.

Sprawdź najnowsze komentarze z rynku walutowego i poznaj m.in. Prognozy walutowe kursu euro, franka, dolara i funta naszych analityków. Oprócz wojny obok wschodniej granicy Polsce także towarzyszy nieciekawa sytuacja gospodarcza. Co prawda na całym świecie, czy to w państwach europejskich, czy w Stanach Zjednoczonych z powodu ograniczonego dostępu do ropy naftowej i gazu z Rosji, ceny wszystkich produktów wzrosły. Jednakże w Polsce inflacja jest drastycznie wysoka w porównaniu do innych państwa – w kwietniu GUS ogłosił wskaźnik inflacji na poziomie 12,3%. Rząd nie ukrywa, że należy spodziewać się większego wzrostu cen, nawet do poziomu 15%.